<< powrót

Tajne Studia Medyczne w Warszawie 1940-1944

Wiersz dla Pani Doktor Stefanii Chodkowskiej

Anna Samsonowicz

Pani Doktor Stefanii Chodkowskiej

Anatomo-Patologowi szpitala,

której wiele zawdzięczamy,

u której odrabialiśmy ćwiczenia

i z którą łączyła nas serdeczna przyjaźń

Pełna serdeczności, wciąż się o nas troska

Nasza druga Mama, Pani Doktor Chodkowska.

Tyle w Niej dobroci, tyle zrozumienia,

Że topnieją z miejsca największe zmartwienia.

Jej entuzjazm pracy, spokój i pogoda

W każdej sytuacji nadziei nam doda.

Niestraszne łapanki, burze i zawieje,

Gdy Mama Chodkowska pogodnie się śmieje.

Ciężko spracowana, taka młoda duchem,

Udziela nam wiedzy, dodaje otuchę.

Rozmowy o wszystkim, długie monologi,

Gdy tylko się wejdzie w gościnne Jej progi.

Wszystko to tak bliskie, tak dobrze znajome,

Całe Jej królestwo – naszym drugim domem.

Tak nam tutaj dobrze, bezpiecznie, spokojnie

Posłuchać o bliskich, o życiu, o wojnie,

O tym, że już prędko wolność nam zawita…

Można wszystko mówić i o wszystko pytać…

Pani, naszej Miłej, bardzo drogiej Mamie,

Pani, która w pamięci zawsze pozostanie,

Najlepsze życzenia z głębi serc składamy

Wraz z mnóstwem serdeczności – dla kochanej Mamy.

Dzieci – Uczniowie 1942 r.