Pamiętnik TLW 2010
Henryk Fryderyk Hoyer - lekarz, uczony światowej sławy, pierwszy histolog polski
Hanna Bojczuk
Henryk Fryderyk Hoyer (1834-1907) lekarz, uczony światowej sławy, pierwszy histolog polski
Henryk Fryderyk Hoyer, potomek saksońskiej rodziny Hoyerów, która w połowie XVIII w. przeniosła się na teren ówczesnego Księstwa Poznańskiego, urodził się 26 kwietnia 1834 r. w Inowrocławiu. Był synem Niemca, inowrocławskiego aptekarza Ferdynanda Gottloba Hoyera, i polskiej szlachcianki Heleny z domu Trzcińskiej. Helena z Trzcińskich Hoyerowa zmarła przy porodzie Henryka. Osierociła nie tylko nowo urodzone dziecko, ale też o cztery lata starszego synka, Fryderyka Leona.
Ferdynand Gottlob Hoyer był wówczas właścicielem inowrocławskiej apteki „Pod Orłem”, mieszczącej się w budynku przy ulicy Rynek 21. Aptekę tę w 1817 r. odziedziczył po swoim ojcu Gottfriedzie Emanuelu Hoyerze, który w 1780 r. otrzymał wyłączny przywilej prowadzenia tejże apteki.
Pół krwi Polak, pół krwi Niemiec, Henryk Fryderyk Hoyer początkowe nauki pobierał w rodzinnym mieście. W wieku 10 lat został wysłany do niemieckiego gimnazjum w Bydgoszczy. Tam też w roku 1853 otrzymał świadectwo dojrzałości, po czym natychmiast zapisał się na Wydział Lekarski Uniwersytetu we Wrocławiu (Medizinische Fakultät der Schlesichen Friedrich-Vilhelms Universität zu Breslau). Podczas czteroletnich studiów we Wrocławiu (1853-1856) jego nauczycielami byli wybitni uczeni, tacy jak na przykład anatom Hans Karl Barkow czy pochodzący z Dorpatu wielki embriolog i histolog niemiecki Karl B. Reichert, profesor anatomii ciała ludzkiego i anatomii porównawczej. On to we wrocławskiej pracowni fizjologicznej, odziedziczonej po wybitnym czeskim fizjologu Janie Purkinjem, wprowadzał swoich studentów w tajemniczy świat komórek oglądanych za pomocą soczewek mikroskopu.
W roku 1855 Henryk Fryderyk Hoyer, po zdaniu egzaminów z logiki, fizyki, mineralogii, zoologii, fizjologii i przedmiotów teoretycznych, uzyskał stopień kandydata medycyny i chirurgii. Zaraz też we wrocławskiej pracowni fizjologicznej swego mistrza prof. Reicherta rozpoczął przygotowania do pracy doktorskiej.
Tymczasem w 1856 r. na stanowisko kierownika katedry patologii Uniwersytetu w Berlinie powołano, pracującego wówczas w Würzburgu, znanego z pionierskich badań nad komórką, anatomopatologa Rudolfa Virchowa (1821-1902). Hoyer niezwłocznie przeniósł się do Berlina, aby tam pod jego kierunkiem nie tylko oswajać się z tak ważnym problemem, ale też kończyć rozpoczętą u prof. Reicherta we Wrocławiu pracę doktorską.
W następnym, 1857 r. do Berlina, na zwolnione wówczas przez Johannesa Müllera (1801-1858) miejsce profesora anatomii, powołano Karola Reicherta z Wrocławia. Wykłady fizjologii po Müllerze objął Emil Du Bois Reymond (1818-1896). W tym czasie nauczanie na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu w Berlinie stało na dobrym poziomie. Młodzi lekarze opuszczający tę uczelnię posiadali duży zasób wiedzy. Dobrze znali i doceniali ważność nowych metod rozpoznawania chorób przez opukiwanie i osłuchiwanie.
W dniu 12 sierpnia 1857 r. na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu w Berlinie odbyła się publiczna obrona pracy doktorskiej Henryka Fryderyka Hoyera, opracowanej na podstawie przeprowadzonych tam badań mikroskopowych: „De tunicae mucosae narium structura”. Na podstawie tej pracy, którą zadedykował swemu promotorowi, prof. Reichertowi, i ojcu, Hoyer otrzymał stopień doktora medycyny i chirurgii. Następnie jako początkujący lekarz odbył obowiązkową w Prusach roczną służbę wojskową. Podczas tej służby wielokrotnie wprawiał w zdumienie swoich przełożonych umiejętnością wypłukiwania wysięków „pleurytycznych” oraz wykazywania zmian odgłosu po zniknięciu tych płynów.
Po odbyciu służby wojskowej, w kwietniu 1858 r., złożył egzamin państwowy przed Komisją Lekarską w Berlinie, która wydała mu pozwolenie na wykonywanie praktyki lekarskiej w Prusach Zachodnich.
Zaraz też jego promotor, prof. Reichert, zaproponował mu stanowisko asystenta w Instytucie Fizjologii Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu we Wrocławiu. Hoyer przyjął tę propozycję i tego samego roku powrócił do Wrocławia. Pod koniec roku, dzięki rekomendacji prof. Reicherta, 24-letni wówczas dr Henryk Fryderyk Hoyer otrzymał propozycję objęcia posady kierownika katedry fizjologii i histologii w odległej od Wrocławia, nowo otwartej w Warszawie Akademii Medyko-Chirurgicznej. Propozycję tę skierował do niego dr Teodor Cycurin (1814-1887), ówczesny prezydent tej uczelni, który starał się zapewnić pomyślny jej rozwój przez dobór jak najlepszych sił naukowych.
Pismem z dnia 19 września 1859 r. Cycurin powołał Hoyera na stanowisko adiunkta fizjologii i histologii Akademii Medyko-Chirurgicznej w Warszawie. Na mocy pisma z dnia 30 września stanowisko to zostało oficjalnie zatwierdzone. Przyjmując tę posadę Hoyer postawił warunek, aby tymczasem, dopóki on nie nauczy się dobrze władać językiem polskim, kto inny prowadził wykład teoretyczny z fizjologii, on natomiast poprowadzi zajęcia praktyczne, czyli część doświadczalną fizjologii.
Jesienią 1859 r. Hoyer przybył do Warszawy i natychmiast złożył wizytę prof. Wiktorowi Szokalskiemu (1811-1891). Od tego czasu był niemal codziennym gościem w domu państwa Szokalskich. Żona profesora, Luiza Langsdorf, była Niemką. Bardzo polubiła Hoyera. Zaraz też oboje wprowadzili go w warszawski świat towarzyski, m.in. do domu Ferdynanda Wernera (1799-1870), profesora farmacji nowo utworzonej uczelni.
Pierwszy swój wykład Henryk Fryderyk Hoyer, adiunkt fizjologii i histologii Cesarsko-Królewskiej Warszawskiej Akademii Medyko-Chirurgicznej, wygłosił po niemiecku w dniu 3 listopada 1859 roku. Była to „Wstępna lekcja histologii i rzut oka na fizjologię”. W wykładzie zwracał uwagę na znaczenie badań fizjologicznych, chemicznych i mikroskopowych dla diagnozowania zjawisk chorobowych i ich leczenie.
Wkrótce rozpoczął przygotowania do utworzenia przy tejże katedrze pracowni histologiczno-fizjologicznej. Na jej pomieszczenie otrzymał kilka sal w Pałacu Staszica. Całkowite wyposażenie tej pracowni zakończono w grudniu 1860 i to dzięki wsparciu finansowemu władz uczelni, w tym samego prezydenta Akademii Teodora Cycurina. Była to pierwsza w Polsce, nowocześnie wyposażona pracownia naukowa i jedna z najlepszych pracowni histopatologicznych w ówczesnej Europie.
W dniu 4 grudnia 1860 r., Henryk Hoyer został przyjęty do Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego, którego prezesem był wówczas dr Ludwik Kohler (1799-1871), chirurg, lekarz naczelny Szpitala Starozakonnych, mieszczącego się przy ul. Pokornej 10.
20 grudnia 1860 r. Hoyer otrzymał nominację na profesora nadzwyczajnego Cesarsko-Królewskiej Warszawskiej Akademii Medyko-Chirurgicznej.
Od 19 września 1862 r. Hoyer, jako profesor nadzwyczajny, a od 1 października tego samego 1862 roku jako profesor zwyczajny, nauczał fizjologii studentów nowo utworzonej Szkoły Głównej. Jego wykłady, choć nie mówił płynnie, przynosiły korzyść słuchaczom.
Po utworzeniu Szkoły Głównej pracownia histologiczno-fizjologiczna została przeniesiona do prawej oficyny poprzecznej budynku szkolnego, graniczącego z ulicą Oboźną.
W tym czasie, tj. w 1862 roku, Hoyer opublikował na użytek studentów Szkoły Głównej podręcznik pt. Histologia ciała ludzkiego. Była to praca pionierska. Nie mając polskich wzorów, sam tworzył polskie nazewnictwo histologiczne.
W okresie działalności Szkoły Głównej pełnił obowiązki kierownika katedry histologii i embriologii tej uczelni.
W 1863 roku Hoyer poślubił Luizę Henriettę Werner (1842-1927), córkę profesora farmacji i kierownika katedry farmacji, Emila Wernera (1799-1870), i wraz z żoną zamieszkał w jego domu przy ul. Długiej 12. Z tego małżeństwa w następnym roku urodził się im syn, któremu nadali imię Henryk (1864-1947).
Niezależnie od pracy dydaktyczno-naukowej Hoyer był aktywnym członkiem Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego. Przyczynił się do utworzenia w nim sekcji specjalistycznych, dla lekarzy określonej dziedziny wiedzy medycznej. W sierpniu 1863 r. został przewodniczącym sekcji, zwanej wówczas oddziałem anatomii, fizjologii i nauk przyrodniczych. W posiedzeniach tego oddziału uczestniczyli również zapraszani na nie znani warszawscy przyrodnicy.
Na jednym z posiedzeń oddziału, 29 marca 1864 r., Hoyer omawiał wyniki swoich doświadczeń nad składem histologicznym ciałek Pucciniego. Szybko zdobył uznanie warszawskiego środowiska lekarskiego. Dowodem tego był fakt, że w dniu 2 stycznia 1866 r., powierzono mu funkcję wiceprezesa Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego, a w dniu 8 stycznia 1867 r.– funkcję prezesa.
Po likwidacji Szkoły Głównej, od 13 sierpnia 1869 r., Hoyer objął obowiązki profesora zwyczajnego utworzonego wówczas Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Wtedy także został zobligowany do nostryfikacji swojego niemieckiego dyplomu na uniwersytecie rosyjskim. Podjął wyzwanie i już 13 września 1871 r., po obronie rozprawy pt. „O nierwach rogowoj obłoczki”, uzyskał stopień doktora medycyny na Uniwersytecie św. Włodzimierza w Kijowie. Wówczas jako profesor zwyczajny objął obowiązki kierownika katedry histologii, embriologii i anatomii porównawczej oraz wykładowcy histologii i fizjologii eksperymentalnej. Przedmioty te wykładał aż do przejścia na emeryturę w 1895 roku. Miał 61 lat.
Profesor Hoyer, animator pracy naukowej, w 1873 r. zaproponował ówczesnemu studentowi Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Warszawskiego, Jakubowi Neufeldowi (1849–1906), „spolszczenie” broszury niemieckiej fizjologa Karola Vierordta pt. Embriologia. W przedmowie do przekładu Neufelda Hoyer napisał: „Przekład przejrzałem w manuskrypcie… Za dokładność i ścisłość zaręczyć mogę… Niniejsze kompendium pt. »Embryologija«, czyli krótki rys o powstawaniu i rozwoju ustroju ludzkiego, uwolni studentów od szczegółowego spisywania wykładów… Lekarz, po przeczytaniu tego dzieła, otrzyma ogólny pogląd na nowsze stanowisko nauki o płodzeniu i rozwoju… odświeży w pamięci zatarte już zabytki dawniejszych studiów akademickich…”.
W tym samym 1873 r. w „Pamiętniku Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego opublikował pracę pt. Nowy przyczynek do historyi szpiku kostnego. We wstępie napisał:
„Po pierwszych moich publikacjach o szpiku kostnym w 1869 roku w języku polskim i niemieckim nie przestałem zajmować się tym ciekawym przedmiotem, który, jak wtenczas już przewidywałem, przez badania anatomo-patologiczne coraz większego przybiera znaczenia dla nauki lekarskiej…”.
W dniu 2 sierpnia 1877 r. w Berlinie uroczyście obchodzono kolejną rocznicę założenia zakładów naukowych wojskowo-lekarskich berlińskiej pepiniery. Zaproszony na tę uroczystość prezes TLW prof. Henryk Hoyer wygłosił tam swój słynny odczyt pt. „Udział myślenia w medycynie”.
W tym samym 1877 r. prezes TLW Henryk Hoyer zapoznał się z treścią dwóch przysłanych do Towarzystwa prac Anny Tomaszewicz, absolwentki Wydziału Lekarskiego szwajcarskiego uniwersytetu w Zurichu. Na posiedzeniu TLW w dniu 4 grudnia 1877 r. Hoyer powiedział:
„Przeczytałem dwie rozprawy naukowe treści fizjologicznej napisane przez pannę Annę Tomaszewicz, obdarzoną stopniem doktora medycyny przez Wydział Lekarski Zurychskiego Uniwersytetu, a to z zamiarem złożenia z nich krótkiego sprawozdania Towarzystwu Lekarskiemu. Przystępuję obecnie do zdania relacji z nich w przekonaniu, że członków Towarzystwa niemało interesować powinny rezultaty prac naukowych, podjęte na polu lekarskim przez rodaka należącego do płci pięknej, interes ten zapewne jeszcze się zwiększy, że zestawione w owych pracach spostrzeżenia były robione na zwierzętach, na których zręczna rączka damska sama wykonała wiwisekcję”.
Po omówieniu tych prac Hoyer stwierdził, że ich autorka wykazała doskonałą znajomość fizjologii i „znajduje się na wysokości nowszego stanowiska nauki”. Kilka dni później doktor Anna Tomaszewicz przysłała na ręce prezesa Hoyera list z prośbą o przyjęcie jej w poczet członków korespondentów TLW. Głosowanie nad przyjęciem jej do Towarzystwa odbyło się w dniu 8 stycznia 1878 roku. Jednakże, mimo przychylnego stanowiska wielu członków TLW, w głosowaniu tajnym jej kandydatura upadła. Pierwsza polska lekarka nie została przyjęta do TLW, i to mimo poparcia prezesa Hoyera.
Stałym dążeniem Hoyera było wszczepianie w swoich uczniów zamiłowania do samodzielnych badań naukowych. Kiedy w 1881 roku garstka jego uczniów powzięła zamiar zreformowania „Gazety Lekarskiej” przez nadanie jej charakteru pisma naukowego i wezwała prof. Hoyera do współpracy, nie odmówił im swojego udziału.
W 1884 roku współwłaściciele tejże „Gazety” dla uczczenia 25-letniej działalności pedagogicznej Hoyera własnym kosztem wydali pięknie iluminowaną przez dr. Józefa Peszkego (1845-1916) „Księgę jubileuszową”.
W listopadzie tego samego roku z tej samej okazji TLW przyznało mu tytuł członka honorowego. Dyplom wraz z „Księgą jubileuszową” wręczono mu na posiedzeniu Towarzystwa w dniu 20 grudnia 1884 roku. Tego samego roku rozpoczęła działalność urządzona przez Hoyera Pracownia Doświadczalna Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego przy ul. Niecałej 7. Już w pierwszym roku jej istnienia badania doświadczalne pod kierunkiem Hoyera prowadzili tu zarówno lekarze, jak i studenci ostatnich kursów medycyny. W obu pracowniach Hoyera, w uczelnianej i TLW, wykształciło się wielu uczonych. Stworzył on swego rodzaju własną szkołę. Potrafił zachęcić uczniów do prowadzenia prac badawczych. Wspólnie ze swoim asystentem Wacławem Mayzlem (1847-1916) opracowywał sprawozdania z przeprowadzanych w jego pracowniach doświadczeniach histologiczno-anatomicznych i publikował je w niemieckojęzycznych wydawnictwach naukowych. Hoyer chętnie i bezinteresownie udzielał też porad lekarskich. Starał się nie tylko leczyć, ale także pocieszać swoich pacjentów dobrym słowem, dodającym im wiary.
Henryk Fryderyk Hoyer od 31. roku życia tracił wzrok. Ograniczał wychodzenie z domu o zmroku. Cierpiał też z powodu wirusowego zapalenia płuc. Zmarł w nocy 3 lipca 1907 r. w wieku 73 lat. Zamieszczony w „Kurierze Warszawskim” nekrolog podpisali: „wdowa, synowie, synowe i wnuki”.
Został pochowany na cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim przy ul. Młynarskiej w Warszawie, aleja C nr 64.
Jeszcze za życia Hoyera Towarzystwo Lekarskie Warszawskie ufundowało mu portret, który od 1904 roku zdobił salę posiedzeń Towarzystwa.