<< powrót

Pamiętnik TLW 2007

Szpital Dziecięcy im. Karola i Marii w Warszawie

Janina Niżnikowska – Marks

Szpital Dziecięcy im. Karola i Marii w Warszawie
Państwowy Szpital Kliniczny nr 3

W Szpitalu Dziecięcym im. Karola i Marii przy ul. Działdowskiej 1/3 zaczęłam pracować
1 września 1949 r., już po stażu i 2-letniej pracy w Klinice Chorób Wewnętrznych w Szpitalu Wolskim, późniejszym Instytucie Gruźlicy, co dało mi specjalizację I stopnia w chorobach wewnętrznych.  Dyrektorem Szpitala Dziecięcego im. Karola i Marii był wtedy prof. Władysław Szenajch, wieloletni jego dyrektor przed wojną.

Natychmiast po rozpoczęciu pracy poznałam historię tego szpitala i wielkie zasługi prof. Józefa  Brudzińskiego (1874-1917).  Zasługi te dotyczyły nie tylko naszego szpitala, ale w ogóle pediatrii polskiej.  Po odbyciu specjalistycznych studiów pediatrycznych w Krakowie (tam już w 1864 r. w Uniwersytecie Jagiellońskim prof. Maciej Jakubowski rozpoczął wykłady z patologii dziecięcej), następnie w Londynie i Paryżu i po zwiedzeniu szeregu szpitali, z powodu zainteresowania szpitalnictwem dziecięcym, Józef Brudziński napisał swoje pierwsze prace naukowe dotyczące występowania B. proteus w stolcach u niemowląt oraz leczenia dzieci przez podawanie B. lactis aerogenes.  Następnie rozpoczął pracę lekarską z dziećmi – najpierw w Domu im. ks. Baudouina w Warszawie, potem w poradni dziecięcej i Szpitalu Anny Marii w Łodzi, który zorganizował i został jego lekarzem naczelnym.

W1910 r. zaczął projektować i organizować szpital dziecięcy w Warszawie, co zaproponowała mu jego fundatorka i kuratorka, Zofia Szlenkierówna. W roku 1913 został lekarzem naczelnym tego szpitala – Szpitala im. Karola i Marii w Warszawie, zbudowanego przy ul. Leszno w systemie pawilonowym, był to szpital bardzo wówczas nowoczesny, nastawiony na zwalczanie zakażeń wewnątrzszpitalnych.

Szpital im. Karola i Marii stopniowo urastał do roli wzorowo zorganizowanej kliniki pediatrycznej.  Doktor Józef Brudziński wraz z gronem oddanych lekarzy wprowadził nowe metody leczenia w zwalczaniu drobnoustrojów w chorobach przewodu pokarmowego u niemowląt. Ponadto zajmował się krzywicą, płonicą, zakażeniami mieszanymi, odrą i płonicą, licznymi kostniakami u dzieci.  Opracował nowe metody diagnostyczne, jak objaw Smitha w rozpoznawaniu chorób gruczołów oskrzelowych, objaw trojaka w wysiękowym zapaleniu opłucnej oraz objawy w zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych, w tym znany później na całym świecie od jego nazwiska – objaw Brudzińskiego. Przez cały czas prowadził badania naukowe, ogłaszając ich wyniki w czasopismach polskich i zagranicznych. Były to prace z dziedziny chorób niemowląt i dzieci, zwłaszcza interesująca go szczególnie patologia przewodu pokarmowego i jego bakteriologia oraz neurologia dziecięca, a także prace z dziedziny szpitalnictwa dziecięcego.

Ponadto grupował sekcje pediatryczne przy towarzystwach lekarskich, a w 1908 r. wraz z gronem kolegów założył „Przegląd Pediatryczny”, pierwsze polskie czasopismo pediatryczne.  Dzięki swoim pracom, uznaniu, jakim go darzyli znakomici pediatrzy europejscy, oraz stałemu referowaniu wszystkich prac polskich autorów w znanym czasopiśmie niemieckim „Monatsschrift für Kinderheilkunde” świat naukowy poznał polską pediatrię. Na Międzynarodowym Zjeździe Pediatrów w Paryżu w roku 1912 doprowadził do powstania sekcji polskiej; datę tę uważamy za początek powstania późniejszego Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.

Jako znakomity organizator, reformator i społecznik był aktywny w Zarządzie Towarzystwa Naukowego Warszawskiego oraz Komitetu Kasy im. dr. Mianowskiego.

Ważny jest czynny udział prof. Józefa Brudzińskiego w organizacji Uniwersytetu Warszawskiego w czasie I wojny światowej; w listopadzie 1915 r. został jego rektorem. Wziął wówczas długoterminowy urlop w pracy w szpitalu, do którego jednak już nie wrócił z powodu choroby i przedwczesnej śmierci w 1917 roku.

Kontynuatorem pracy J. Brudzińskiego, inspiratorem wszelkich ulepszeń w szpitalu był dr Władysław Szenajch, uprzednio ordynator i pomocnik lekarza naczelnego, a następnie lekarz naczelny Szpitala im. Karola i Marii. W czasie pracy doktora, następnie docenta i profesora Władysława  Szenajcha wykształciło się duże grono doskonałych lekarzy pediatrów oraz pielęgniarek pediatrycznych.  Jemu i Zofii Szlenkierównie, wykształconej pielęgniarce pełniącej funkcję kuratora, zawdzięcza szpital osiągnięcie wysokiego poziomu lekarsko-pielęgniarskiego oraz etyczno-społecznego, co było bardzo ważne, ponieważ w szpitalu leczyły się przede wszystkim dzieci biedne, za które płaciła Opieka Społeczna lub gmina.  Zasługuje również na uwagę to, że w szpitalu panowała atmosfera życzliwości i wzajemnego poszanowania, pomimo dużych wymagań merytorycznych w pracy, oraz pełen szacunku stosunek do dziecka – pacjenta i pielęgniarek, których praca była wysoko ceniona, niezbędna dla leczenia dzieci.

Doktor Szenajch w styczniu 1915 r. został lekarzem naczelnym Sekcji Sanitarnej, w 1916 r. członkiem zarządu Rady Głównej Opiekuńczej (RGO) i lekarzem naczelnym Wydziału Opieki nad Dziećmi, a w 1917 r. referentem do spraw higieny społecznej dziecka, następnie naczelnikiem Wydziału Opieki Państwowej nad Dzieckiem i Matką w Ministerstwie Zdrowia Publicznego. Dnia 3 listopada 1918 r. został kierownikiem Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej , a w styczniu 1919 r. objął stanowisko dyrektora Departamentu Opieki nad Dziećmi i Młodzieżą, które pełnił do sierpnia 1919 r.  Ponadto aktywnie uczestniczył w pracach Polsko-Amerykańskiego Komitetu Pomocy Dzieciom, którego zadaniem było dokarmianie dzieci  w wielu instytucjach (kuchnie, żłobki, szkoły, szpitale i inne). Był też członkiem Zarządu Ratowania Dzieci.

Już w czasie wojny prowadził prace dydaktyczne:  w roku 1917  wykładał na Uniwersytecie Warszawskim higienę społeczną, a na Wolnej Wszechnicy prowadził cykl wykładów z dziedziny opieki nad dziećmi.  Od 1922 roku jako docent pediatrii wykładał wybrane zagadnienia pediatrii klinicznej (zwłaszcza choroby zakaźne) i z dziedziny społeczno-zapobiegawczej na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego.  Zajmował się również działalnością społeczno-lekarską, aktywnie działając w Polskim Towarzystwie Pediatrycznym,  utworzonym przy jego współdziałaniu w 1917/1918 r., oraz w Polskim Towarzystwie Szpitalnictwa, które powstało w 1929 roku.

Kiedy w styczniu 1940 roku niemieckie władze okupacyjne usunęły profesora ze Szpitala im. Karola i Marii ze wszystkich stanowisk, pracę kontynuowali tu wykształceni przez niego pediatrzy, wśród nich dr Jan Bogdanowicz, od 1934 r. ordynator, w czasie Powstania Warszawskiego p.o. dyrektora szpitala, a po powstaniu, gdy szpital w październiku 1944 r. rozpoczął działalność we Włodzimierzu pod Piotrkowem, stanął na jego czele. Powrócił do Warszawy w 1946 roku wraz z personelem szpitalnym i uratowanym sprzętem.

Tymczasem już w lutym 1945 r. prof. Władysław Szenajch, który po Powstaniu Warszawskim zatrzymał się w Milanówku, w porozumieniu  z dziekanatem Wydziału Lekarskiego, czynnym wtedy na Grochowie przy ul. Boremlowskiej, objął kierownictwo katedry pediatrii i rozpoczął wykłady z pediatrii; prowadził je do końca roku akademickiego, dojeżdżając z dużymi trudnościami z Milanówka.  W kwietniu 1945 r. złożył w Radzie Wydziału Lekarskiego wniosek o potrzebie powstania drugiej katedry i kliniki pediatrycznej wobec konieczności  przyjmowania dużej liczby studentów, przy ogromnym wówczas braku pediatrów.  W wyniku tego w marcu 1947 r. Ministerstwo Oświaty powołało drugą katedrę pediatrii, a Rada Wydziału wybrała prof. Władysława Szenajcha na stanowisko profesora zwyczajnego i kierownika tej katedry.

Jednocześnie prof. Szenajch czynił starania o wznowienie działalności Szpitala Karola i Marii. Brak łóżek szpitalnych dla dzieci w Warszawie był wówczas ogromny, na Woli  nie było żadnego szpitala dziecięcego.  Budynki Szpitala im. Karola i Marii uległy znacznemu zniszczeniu, a władze miasta, mimo starań prof. Szenajcha, nie przewidziały jego odbudowy.  Wówczas prof. Szenajch wybrał ocalały budynek byłej Ubezpieczalni Społecznej przy ul. Działdowskiej 1/3 i na jego wniosek budynek ten został odremontowany i przystosowany do potrzeb szpitala, przychodni dziecięcej.  Przygotowano tam również salę wykładową, bibliotekę i czytelnię dla celów dydaktycznych. Profesorowi Szenajchowi udało się wyposażyć wszystkie działy szpitala w odpowiedni sprzęt dzięki  porozumieniu ze szwajcarską organizacją społeczną „Don Suisse”, która go dostarczyła.  Szpital był uważany za kontynuację tradycji Szpitala im. Karola i Marii, o czym przypominał tekst na tablicy umieszczonej przy wejściu do szpitala, wskazujący też na zasługi Zofii Szlenkierówny, oraz fakt wyposażenia szpitala przez szwajcarską organizację charytatywną „Don Suisse”.

W maju 1947 r. cały szpital był już czynny, a jego dyrektorem został Władysław Szenajch.  Oficjalne otwarcie szpitala i II kliniki pediatrycznej nastąpiło w czerwcu 1948 r., a w nim powstał ośrodek specjalizacji w zakresie pediatrii Ministerstwa Zdrowia, które na początku 1949 r. skierowało do szpitala 28 młodych lekarzy na dwuletnią specjalizację.

Kiedy 1 września 1949 r. zostałam zatrudniona jako asystent, wszystkie działy szpitala były czynne. Oddział niemowlęcy, ulokowany na drugim piętrze prawego skrzydła szpitala, prowadziła dr nauk medycznych Zofia Lejmbach, przedwojenny pracownik Szpitala im. Karola i Marii; starszym asystentem była dr Halina Szczepańska, która mnie wprowadziła w zagadnienia fizjologii i patologii niemowlęcej.  Docent Jan Bogdanowicz (tytuł docenta otrzymał w 1948 r.) prowadził oddział wewnętrzny, mieszczący się również  na drugim piętrze prawego skrzydła szpitala. Starszym asystentem oddziału wewnętrznego była dr Maria Robowska, która później, już jako docent, prowadziła kursy międzynarodowe dla pediatrów. Docent Jan Bogdanowicz opiekował się również zboksowanym oddziałem obserwacyjnym, usytuowanym w innym skrzydle szpitala na pierwszym piętrze, do którego przyjmowano dzieci chore na błonicę i powikłania odry, kokluszu i innych chorób zakaźnych, oraz oddziałem dla dzieci chorych na płonicę (panowała wówczas epidemia płonicy o ciężkim przebiegu), który znajdował się na drugim piętrze tego skrzydła.

Na trzecim piętrze mieścił się oddział dla dzieci chorych na gruźlicę, gdzie było dużo pacjentów leczonych z powodu gruźliczego zapalenia opon mózgowych, ponadto obecne były dzieci z różnymi zmianami gruźliczymi w płucach oraz z rozpoznaną prosówką gruźliczą. Oddział ten prowadziła dr Jadwiga Frühaufowa, również dawny pracownik Szpitala im. Karola i Marii.

Młodzi pracownicy szpitala pracowali kolejno na wszystkich oddziałach, poznając różne choroby dzieci. Na trzecim piętrze, nad oddziałem niemowlęcym, mieścił się oddział chirurgii dziecięcej, prowadzony przez doc. Tadeusza Hroboniego; pracowała razem z nim dr Barbara Zawirska, a następnie  rozpoczął tam długoletnią pracę mój kolega ze studiów, dr Tadeusz Faryna, zdolny, bardzo aktywny, ogromnie lubiany  przez kolegów, pielęgniarki, personel oddziału i całego szpitala, oraz doświadczony chirurg dr Romuald Sztaba.  Później, od 1949 r., personel lekarski stał się liczniejszy, przybyły: Zofia Radłowska, Maria Kowalewska, Janina Papierska-Lepiarz i Zdzisława Barańska.

Na pierwszym piętrze tego skrzydła szpitalnego mieściły się laboratorium, apteka, sala wykładowa, biblioteka i czytelnia.  W 1956 r. dr med. ( później profesor) Leszek Tomaszewski objął kierownictwo laboratorium; otrzymało ono wówczas nazwę: Laboratorium Klinik Pediatrycznych AM przy ul. Działdowskiej. Pracownię biochemii prowadziła w nim mgr Teresa Kozierowska, a bakteriologii i immunologii dr Jadwiga Gutkowska.  Po przejściu na emeryturę prof. L. Tomaszewskiego w 1972 r., placówkę objął dr Myszkowski, delegowany z laboratorium Szpitala Klinicznego przy ul. Litewskiej.

Na parterze znajdowały się izba przyjęć oraz pokoje przychodni przyszpitalnej.  Po drugiej stronie schodów wejściowych do szpitala mieściły się pomieszczenia biurowe administracji szpitalnej.

Doktor Zofia Lejmbach była znawcą zagadnień niemowlęcych i wprowadzała nas w nie bardzo umiejętnie i z dużym wkładem swojej pracy.  W 1948 roku opublikowała pierwszą w piśmiennictwie polskim pozycję dotyczącą kilku przypadków mukowiscydozy,  w tym czasie znanej pod nazwą dysporia entero – broncho – pancreatica congenita familiaris, toteż każdą przewlekłą biegunkę, spastyczne zapalenie oskrzeli i stany  niedożywienia różnicowaliśmy z mukowiscydozą. Po paru latach  Anna Oknińska przygotowała pracę doktorską  w oparciu o próbę potową, która umożliwiała rozpoznanie laboratoryjne tej choroby. Doktor Lejmbach dbała również o możliwości rozszerzania  wiadomości z różnych działów pediatrycznych, np. mnie już po krótkim okresie pracy w szpitalu zainteresowała kardiologią dziecięcą. Przeszkolenie w klinice chorób wewnętrznych prof. Aleksandrowa spowodowało rozszerzenie naszej diagnostyki o badania elektrokardiograficzne, bardzo wówczas potrzebne ze względu na wyjątkowo dużą liczbę dzieci hospitalizowanych z powodu choroby reumatycznej, oraz zaowocowało otwarciem poradni kardiologicznej i pracowni ekg, zwiększeniem liczby przyjmowanych dzieci z chorobami serca i powstaniem szeregu prac naukowych.

W tym czasie został  nawiązany kontakt i współpraca w zakresie wad wrodzonych serca z kliniką chirurgiczną prof. Leona Manteuffla, gdzie wykonywano operacje tych wad, a później również żywy kontakt z prof. Antonim Chróścickim, który rozwinął diagnostykę chorób serca u dzieci w klinice pediatrycznej przy ul . Litewskiej.  W późniejszym okresie, w wyniku zainteresowań pneumonologią dziecięcą, ukazało się wiele publikacji z tej dziedziny (jak gronkowcowe zapalenie płuc, atypowe zapalenie płuc i inne) oraz powstała pracownia badań gazometrycznych.  Również z inicjatywy prof. Lejmbach dr Jagna Czochańska zainteresowała się neurologią dziecięcą, co spowodowało rozszerzenie diagnostyki i leczenia chorób neurologicznych dzieci.

W klinice diagnostyki chorób dziecięcych w 1952 r. powstał laryngologiczny punkt konsultacyjny dla dzieci kliniki, prowadzony przez dr. Kazimierza Szczypiorskiego, starszego asystenta AM.  W 1956 roku, po przybyciu do szpitala drugiego laryngologa, dr Elżbiety Protasiuk-Tomaszewskiej, dr Szczypiorski utworzył dział laryngologii dziecięcej.  Był on zlokalizowany na pierwszym piętrze, obejmował poradnię laryngologiczną oraz salę operacyjną, w której wykonywano operacje laryngologiczne u niemowląt i dzieci.  Wówczas  konsultacje laryngologiczne objęły wszystkie oddziały szpitala.  Po pewnym czasie rozpoczęto działania w zakresie bronchologii dziecięcej z wykonywaniem bronchoskopii i zabiegów wewnątrzoskrzelowych, zwłaszcza w oddziale gruźlicy dziecięcej i chirurgicznym.

Stopniowo zespół lekarski rozszerzył się do 4 asystentów; zaczęto prowadzić ćwiczenia ze studentami i zajęcia z lekarzami pediatrami i laryngologami oraz przygotowywano publikacje naukowe.

Na szczególną uwagę zasługuje atmosfera panująca  w oddziale i w całym szpitalu – pełna szacunku i życzliwości dla chorego dziecka, dla szkolących się lekarzy oraz dla pielęgniarek, których praca była wysoko ceniona jako istotny wkład w leczenie dzieci.  Wszyscy wiedzieli, że dla zdrowia chorego dziecka prawidłowa i serdeczna opieka pielęgniarska może być często ważniejsza niż podane leki.  Dlatego wszyscy lekarze szanowali pracę pielęgniarek i ich umiejętność oceny stanu chorego, która wynikała z doświadczenia i wnikliwej obserwacji.

Pracy było bardzo dużo, a pacjenci nierzadko ciężko chorzy.  Pamiętam, jak wiele mieliśmy dyżurów lekarskich, po których pracowaliśmy następnego dnia.  W okresie urlopów letnich zdarzyło się, że dyżurowałam przez 2 tygodnie co drugi dzień, na zmianę z lekarką dr Andrzejewską, i  było nie do pomyślenia, żeby można było zaniedbać cokolwiek w naszych obowiązkach lekarskich, w zajęciach z chorym dzieckiem.

W roku akademickim 1950/51 II klinika pediatryczna została przeniesiona do szpitala klinicznego przy ul. Litewskiej.  Wówczas Ministerstwo Zdrowia w ramach Akademii Medycznej, która powstała w wyniku wydzielenia Wydziału Lekarskiego i Farmaceutycznego z Uniwersytetu Warszawskiego, powołała oddział pediatryczny, którego kierownikiem został prof. Władysław Szenajch.  Przyczyną utworzenia tego oddziału była konieczność wykształcenia w krótkim czasie specjalistów w zakresie pediatrii wobec ogromnego braku lekarzy tej specjalności w Polsce.

Kliniki oddziału pediatrycznego zorganizowano w Szpitalu im. Karola i Marii przy ul. Działdowskiej, który stał się Państwowym Szpitalem Klinicznym nr 3. Powstała wówczas katedra i klinika diagnostyki chorób dziecięcych, obejmująca oddział niemowlęcy i wewnętrzny, której kierownikiem została mianowana profesorem dr Zofia Lejmbach, katedra i klinika chorób zakaźnych na bazie całego skrzydła szpitala, obejmująca 3 oddziały, w tym oddział obserwacyjny i gruźliczy z kierownikiem doc. Janem Bogdanowiczem, mianowanym wówczas profesorem, oraz katedra propedeutyki pediatrii, którego kierownictwo objął prof. Władysław Szenajch.

Po przeniesieniu kliniki chorób zakaźnych do szpitala przy ul. Siennej całe skrzydło zakaźne szpitala objął profesor Henryk Brokman jako kierownik katedry i kliniki pod nazwą kliniki terapii (dla odróżnienia od naszej kliniki diagnostyki chorób dziecięcych).  W obrębie kliniki terapii pozostał oddział gruźlicy dziecięcej,  który prowadziła dr Klaudia Bujko. Wobec  wygaśnięcia epidemii płonicy na miejscu oddziału płonicy powstał oddział ogólnopediatryczny, kierowany przez doświadczoną klinicystkę doc. Alinę Askanas; później oddział ten przekształcił się w oddział gastroenterologiczny.  W przyszłości zamiast oddziału obserwacyjnego powstał oddział hematologii dziecięcej. Ponadto powstały klinika chirurgii dziecięcej i zakład radiologii pediatrycznej.

Dla katedry propedeutyki pediatrii, którą stworzył prof. Szenajch, bazą podstawową był szpital przy ul. Działdowskiej, ale katedra miała również swoje bazy miejskie, mianowicie oddział noworodkowy  (w szpitalu przy ul. Kasprzaka), żłobek (przy ul. Leszno, w budynku, który pozostał po zniszczonym Szpitalu im. Karola i Marii) oraz  poradnia D w pionie profilaktycznym i poradnię D1 w pionie terapeutycznym (początkowo na terenie przychodni w szpitalu przy ul. Działdowskiej, następnie w przychodni przy ul.Leszno, w budynku obok obecnego szpitala dermatologii dzieci).  Do tych placówek zostali oddelegowani asystenci szpitala w pełnym wymiarze godzin i tam pełnili odpowiedzialne funkcje, np. dr Barbara Zawirska, która w Szpitalu Karola i Marii pracowała od początku jego uruchomienia, a po półrocznym przeszkoleniu pełniła obowiązki ordynatora oddziału noworodkowego.

Profesor Szenajch (tytuł profesora uzyskał w 1929 r.) zajmował się pediatrią kliniczną (przede wszystkim chorobami zakaźnymi), zagadnieniami z dziedziny szpitalnictwa i organizacji lecznictwa i deontologii, toteż jego prace naukowe dotyczyły głównie chorób zakaźnych (płonicy, błonicy, choroby Heinego-Medina); obejmowały również aspekty wychowawcze deontologii lekarskiej, zagadnienia etyki nie tylko zawodu lekarskiego, ale i zawodu pielęgniarskiego oraz problemów szpitalnictwa. Wiele pracy wkładał również w publikacje popularyzujące wiadomości  higieniczno-wychowawcze.  Po II wojnie światowej artykuły prof. Szenajcha dotyczyły również fizjopatologii najmłodszych dzieci – noworodków i wcześniaków, oraz żywienia niemowląt, ze szczególnym podkreśleniem znaczenia karmienia piersią.  Po utworzeniu oddziału pediatrycznego, wobec braku podręcznika propedeutyki pediatrii, profesor przygotował i wydał skrypt dotyczący tych zagadnień.

Zadania oddziału pediatrycznego były wówczas bardzo ważne: należało w krótkim czasie przygotować do pracy z dziećmi dużą grupę studentów IV roku studiów medycznych, którzy zdecydowali się na specjalizację pediatryczną w czasie studiów ze znacznie rozszerzonym programem pediatrycznym zarówno w zakresie teorii, jak i zajęć praktycznych.  Pamiętam, jak starannie lekarze kliniki diagnostyki chorób dziecięcych przygotowywali się do prowadzenia ćwiczeń  ze studentami, którzy w niedalekiej przyszłości mieli pracować z dziećmi. W tym czasie, jako starszy asystent oddziału niemowlęcego, wraz z koleżanką Antoniną Dziewicką opracowałyśmy materiał, który należało przekazać studentom, począwszy od żywienia niemowląt i spraw pielęgnacyjnych (wciągnęłyśmy do tego pielęgniarki uczące studentów prawidłowego kąpania dzieci  i ich pielęgnacji),  przez badanie niemowlęcia i  omówienie oraz przedstawienie najważniejszych jednostek chorobowych w czasie długich obchodów lekarskich i na dyżurach.

Zajęcia ze studentami prowadziliśmy z dużym zaangażowaniem, traktując ich z szacunkiem i życzliwością jako młodszych kolegów i zdając sobie sprawę z naszej odpowiedzialności za ich późniejszą prawidłową samodzielną pracę z dziećmi.  Wielką satysfakcję sprawiało nam stwierdzenie, że nauczyli się dużo, że wiedzą już wiele o zdrowym i chorym dziecku, potrafią je badać, orientują się w diagnostyce i leczeniu oraz potrafią wykonać najprostsze zabiegi.

Jednocześnie w oddziale wewnętrznym prowadząca go doświadczona pediatra dr med. Janina Żeligowska wraz ze współpracownikami, jak dr Anna Oknińska, opracowała materiał ćwiczeń dotyczących dziecka w wieku późniejszym. Nasza dydaktyka nie ograniczała się tylko do ćwiczeń, w których najważniejszą rolę odgrywała praca przy łóżku chorego.  Pamiętam, że u naszych studentów, już na V roku studiów, którzy rozpoczęli pracę z dziećmi w Pogotowiu Lekarskim, weszło w zwyczaj, że mając jakiekolwiek problemy – niezależnie od tego, gdzie udzielali pomocy chorym dzieciom – w razie trudności rozpoznawczych czy leczniczych przyjeżdżali do naszego szpitala przy ul. Działdowskiej, gdzie lekarz dyżurny dokonywał pełnej konsultacji i udzielał wskazówek.

Traktowaliśmy to z jednej strony jako pomoc dla chorego dziecka, z drugiej jako dalszą dydaktykę, chociaż w formie konsultacji.  Nasi studenci bardzo sobie cenili tę pomoc i, jak mówili, wiele się wtedy uczyli. Zresztą już po zakończeniu działalności oddziału pediatrycznego lekarze ogólni Pogotowia Lekarskiego często korzystali z naszych konsultacji, a nawet, o czym dowiedziałam się później, lekarze w Warszawie informowali rodziców, że jeśli będą mieli problemy z chorym dzieckiem w godzinach wieczornych lub nocnych, to lekarze szpitala przy ul. Działdowskiej nigdy nie odmówią im pomocy.  Tak było rzeczywiście.

Oddział pediatryczny wykształcił dużą liczbę pediatrów, którzy prowadzili samodzielnie oddziały dziecięce w szpitalach powiatowych oraz  poradnie w całej Polsce. Utrzymywali oni kontakt z naszym szpitalem, przyjeżdżali na konsultacje, w razie potrzeby korzystali z porad telefonicznych o każdej porze dnia i nocy.   Konsultantem w województwie rzeszowskim była wtedy prof. Lejmbach, która organizowała stałe tygodniowe szkolenia raz na 2 miesiące w klinice, a ponadto była zawsze gotowa  do udzielania porad i pomocy w razie potrzeby.  Na przykład  dr Andrzej Jaczewski uzyskał taką pomoc w trudnej sytuacji, gdy do oddziału przybyło ciężko chore dziecko z objawami ropniaka opłucnej z odmą, któremu nie był w stanie pomóc.  Po przedstawieniu sprawy telefonicznie prof. Lejmbach zdecydowała się na przyjazd pociągiem nocnym do Gorlic i tam w szpitalu pod jej kierunkiem dr Jaczewski wykonał punkcję opłucnej i założył drenaż wentylowy.

Niektórzy absolwenci oddziału pediatrycznego po dłuższej pracy w lecznictwie otwartym trafili do szpitala przy ul. Działdowskiej:  Hanna Foltańska,  Bogdan Szafiański, Krystyna Wróblewska-Cieliszak i Halina Ludwiczak do kliniki diagnostyki chorób dziecięcych, Zbigniew Latałło i Maria Krotochwil do kliniki chorób zakaźnych.

Poza pracą kliniczną i naukową w klinice szeroko prowadzona była dydaktyka:  oprócz ćwiczeń dla studentów odbywających się przy łóżku chorego, seminariów i wykładów, organizowano systematyczne zebrania szkoleniowo-naukowe dla lekarzy z poradni dziecięcych na Woli, których prowadzenie zleciła mi prof. Lejmbach.  Przyjmowani oni byli  ponadto do kliniki na staże szkoleniowe oraz na staże niezbędne do specjalizacji pediatrycznej, których kierownikiem zazwyczaj była prof. Lejmbach. Takie staże odbywali u nas również lekarze innych specjalności (chirurdzy, neurolodzy, ginekolodzy). Lekarze kliniki, podobnie jak lekarze odbywający różnorodne praktyki, brali udział w cotygodniowych szpitalnych zebraniach naukowych, na których demonstrowano interesujące przypadki i omawiano ważne aktualne zagadnienia pediatryczne. Niejednokrotnie uczestniczyli w nich również lekarze pracujący w lecznictwie otwartym.

W klinice diagnostyki chorób dziecięcych oprócz zagadnień związanych z chorobami wieku niemowlęcego, kardiologią dziecięcą (w szczególności dotyczącą wad wrodzonych  i miokardiopatii) oraz  pneumonologią rozwinęły się inne działy pediatrii:  parazytologia (dr Janina Żeligowska), nefrologia (głównie z udziałem Anny Oknińskiej, Janiny Niżnikowskiej-Marks  i Janiny Gorzelak-Ostojskiej), cukrzyca dziecięca (Halina Ludwiczak i  Alicja Symonides) oraz opracowywanie wyników testów gazometrycznych w chorobach dzieci (Halina Przybylska, Hanna Foltańska).  Szereg osób pracujących w klinice diagnostyki chorób dziecięcych obroniło  prace doktorskie: Janina Niżnikowska-Marks, Anna Oknińska, Wanda Szotowa, Hanna Foltańska, Jagna Czochańska, Halina Przybylska, Janina Gorzelak, Jerzy Kansy, Halina Ludwiczak, Barbara Kowalewska, Barbara Kluczyńska, Bogdan Szafiański, Jacek Grygalewicz.  Prace habilitacyjne wykonali: Janina Żeligowska, Janina Niżnikowska-Marks, Anna Oknińska, Wanda Szotowa, Halina Przybylska, Bogdan Szafiański.

Profesor Lejmbach aktywnie działała w Polskim Towarzystwie Pediatrycznym. W latach 1958-1960 była prezesem Warszawskiego Oddziału PTP ( w tym czasie ja byłam sekretarzem), następnie zastąpiła prof. Szenajcha w funkcji stałego sekretarza  w Zarządzie Głównym Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, biorąc przez wiele lat aktywny udział w jego zebraniach.

Lekarze naszej kliniki wielokrotnie przedstawiali wyniki swoich prac naukowych na zebraniach PTP i innych towarzystw naukowych oraz na zjazdach naukowych w kraju i za granicą. Zachęcani przez prof. Lejmbach brali również udział w działalności różnych towarzystw naukowych, np. ja w latach 1970-1971 byłam prezesem Oddziału Warszawskiego PTP, a w latach 1967-1971 i 1974-1978 członkiem Zarządu Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego.

Nie wszyscy lekarze pozostali do końca swojej pracy zawodowej w szpitalu klinicznym przy ul. Działdowskiej. Niektórzy lekarze pracujący w klinice diagnostyki chorób dziecięcych objęli placówki poza kliniką:  Janina Lamers – oddział noworodkowy w Klinice Położnictwa i Ginekologii AM przy ul. Karowej, Jerzy Kansy – oddział noworodkowy, a potem oddział niemowlęcy w CKP WAM przy ul. Szaserów, Wanda Szotowa została wicedyrektorem do spraw klinicznych i kierownikiem kliniki niemowlęcej w Instytucie Matki i Dziecka oraz uzyskała tytuł profesora; Barbara Kowalewska-Kantecka trafiła również do Instytutu Matki i Dziecka, objęła oddział, a potem klinikę jednego dnia i uzyskała  tytuł profesora; Barbara Kluczyńska w przyszłości została profesorem i kierownikiem Kliniki Endokrynologii Dziecięcej w Szpitalu Klinicznym przy ul. Marszałkowskiej, Bogdan Szafiański, już jako docent, objął po prof. A. Chróścickim zakład wykonujący badania układu krążenia również w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Marszałkowskiej a ja zostałam profesorem Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego i kierownikiem Kliniki Pediatrii CMKP w Szpitalu Dziecięcym w Dziekanowie Leśnym.

W 1971 roku prof. Lejmbach przeszła na emeryturę. Kierownikiem kliniki diagnostyki chorób dziecięcych została doc. Janina Żeligowska, a ja, ze skierowaniem z Ministerstwa Zdrowia, wyjechałam na dwa lata jako docent, wykładowca pediatrii, do Uniwersytetu Ahmadu Bello w Zarii i Kadunie w Nigerii; po powrocie miałam przejąć kierownictwo kliniki od przechodzącej na emeryturę doc. J. Żeligowskiej.  Do tego jednak nie doszło, ponieważ obie kliniki dziecięce – klinika terapii po odchodzącym  na emeryturę prof. H. Brokmanie i klinika diagnostyki chorób dziecięcych – zostały połączone, powstała III Klinika Pediatrii AM, której kierownikiem została prof. Halina Zapaśnik-Kobierska.

III klinika pediatryczna obejmowała następujące oddziały: oddział gruźlicy dziecięcej, który prowadziła doc. Krystyna Ceglecka-Tomaszewska, oddział gastroenterologiczny, prowadzony przez dr. med., a następnie doc. Tadeusza Zalewskiego, oddział hematologiczny pod kierunkiem doc. Marii Ochockiej.  W skrzydle szpitala, gdzie mieściła się poprzednio klinika diagnostyki chorób dziecięcych, pozostał oddział niemowlęcy, którego zostałam kierownikiem, oraz oddział wewnętrzny. Oddział niemowlęcy jeszcze przed moim wyjazdem do Nigerii uległ poszerzeniu i liczył 40 łóżek, a składał się z dużego odcinka infekcyjnego oraz 14-łóżkowego odcinka, gdzie hospitalizowano niemowlęta bez objawów infekcji; w przyszłości przekształcił się on w oddział patologii noworodków.  W oddziale wewnętrznym wyodrębniły się dwa zespoły specjalistyczne: zespół opracowujący choroby nerek, pod kierownictwem doc. Anny Oknińskiej, z dużym udziałem dr Janiny Ostojskiej oraz zespół zajmujący się cukrzycą dziecięcą, na czele z dr Haliną Ludwiczak i dr Alicją Symonides.

W krótkim czasie, po nawiązaniu współpracy z doc. Zbigniewem Latałło, który wówczas pracował w Zakładzie Badań Układu Krzepnięcia i Fibrynolizy Instytutu Badań Jądrowych, rozpoczęliśmy również opracowywanie zagadnień zaburzeń krzepnięcia w różnych stanach chorobowych, zwłaszcza w infekcjach niemowlęcych oraz w chorobach nerek. Prace te były prowadzone w oddziale niemowlęcym (w zespole z udziałem Krystyny Wróblewskiej, Jacka Grygalewicza i moim), a także wewnętrznym (głównie doc. Anna Oknińska i Janina Ostojska, później również Witold Galczak).  Badania laboratoryjne układu krzepnięcia i fibrynolizy wykonywała w laboratorium szpitala  mgr Teresa Kozierowska. Prace badawcze kliniczne i doświadczalne dotyczące zaburzeń krzepnięcia zaowocowały licznymi publikacjami. Praca doświadczalna została wykonana przez nas w ramach współpracy z Komisją Hemostazy i Mikrokrążenia PAN.

W 1976 roku przeszłam wraz z grupą lekarzy do Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego i objęłam klinikę pediatrii w Szpitalu Klinicznym w Dziekanowie Leśnym.