<< powrót

Pamiętnik TLW 2010

Historia Kliniki Neurochirurgii Akademii Medycznej w Warszawie

 Jerzy Bidziński

 Historia Kliniki Neurochirurgii Akademii Medycznej w Warszawie

(od Uniwersytetu Warszawskiego do Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego)

Powstanie Kliniki Neurochirurgii, pierwszej samodzielnej jednostki neurochirurgicznej o znaczeniu uniwersyteckim, wiąże się ze szpitalem Przemienienia Pańskiego na Pradze w Warszawie. A historia miała się następująco. W 1942 roku przyjechał do Warszawy doc. dr Aleksander Domaszewicz (1887 – 1948), po ucieczce ze Lwowa zagrożony aresztowaniem i prawdopodobnym rozstrzelaniem. Objął stanowisko ordynatora oddziału neurologicznego w Szpitalu Przemienienia Pańskiego. Wcześniej, od 1920 r. był ordynatorem oddziału neurologiczno-psychiatrycznego we Lwowie. Był neurologiem i psychiatrą (tej specjalności dotyczy większość jego prac), ale zajmował się też od kilku lat neurochirurgią i stworzył w swym lwowskim oddziale pododdział neurochirurgii. W Warszawie początkowo w niewielkim stopniu zajmował się operacjami, ponieważ istniał prężnie działający oddział Jerzego Choróbskiego i chorzy wymagający leczenia operacyjnego byli przeważnie tam kierowani. Sytuacja zmieniła się w 1944 roku.

W tym czasie, gdy lewobrzeżna część miasta po Powstaniu Warszawskim została zburzona i wyludniona, w uwolnionej od Niemców prawobrzeżnej Pradze zorganizował się w listopadzie 1944 r. zaczątek reaktywowanego Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Warszawskiego ( na tzw. Boremlowie). Brał w tym udział doc. dr Aleksander Domaszewicz jako prodziekan organizującego się Wydziału Lekarskiego. Oddział neurologiczny, którym kierował w Szpitalu Przemienienia Pańskiego, został przemianowany początkowo na oddział neurologiczno-neurochirurgiczny, a w 1946 r. powołano katedrę i klinikę neurochirurgiczną, pierwszą samodzielną jednostkę neurochirurgiczną tej rangi w Polsce.

Aleksander Domaszewicz został mianowany profesorem neurochirurgii i objął kierownictwo kliniki. Kilka miesięcy po ustanowieniu kliniki prof. Domaszewicz wyjechał do prof. Olivecrony w Sztokholmie, aby zapoznać się z postępami neurochirurgii. Niestety, w czasie pobytu tam doznał udaru mózgu. Powrócił wprawdzie do kliniki, ale nie mógł już nią kierować i w 1947 r. zrezygnował z pracy. Tak skończył się pierwszy, króciutki okres kliniki, pod kierownictwem prof. Aleksandra Domaszewicza. Nie zdążył on, niestety, wychować ani we Lwowie, ani w Warszawie uczniów i następców.

W tej sytuacji kierownictwo kliniki objął doc. dr Jerzy Choróbski, który wraz z asystentami, pozostałym personelem i całym wyposażeniem przeniósł się w marcu 1947 r. do Szpitala Przemienienia Pańskiego, a oddział neurochirurgii Kliniki Neurologicznej w Szpitalu Dzieciątka Jezus uległ likwidacji. Warunki pracy w nowym miejscu były teraz znacznie lepsze niż gdziekolwiek poprzednio. W klinice było 60 łóżek, własne sale operacyjne, pracownia histopatologiczna. Zespół instrumentariuszek, z kierowniczką panią Dukielską i doświadczoną panią Łodyńską, pozwalał na całodobową gotowość operacyjną, zespół pielęgniarski, początkowo siostry szarytki, miał odpowiednie kwalifikacje do opieki nad chorymi neurochirurgicznymi.

Znacznie zmienił się skład osobowy kliniki, bowiem współpracownicy prof. Domaszewicza odeszli i poświęcili się innym specjalnościom. Doktor med. Lucjan Stępień przeniósł się do Łodzi, gdzie zorganizował klinikę, dr Witold Rudowski poświęcił się chirurgii ogólnej, dr Hieronim Powiertowski wkrótce wyjechał do Poznania i tam organizował oddział neurochirurgii. Natomiast do zespołu dołączyli lekarze, którzy przez następne dziesięciolecia tworzyli polską neurochirurgię: Jerzy Szapiro, późniejszy kierownik kliniki neurochirurgii w Łodzi; Stanisław Sierpiński, późniejszy kierownik Zakładu Neurochirurgii PAN; Halina Koźniewska, organizatorka i wieloletni kierownik kliniki neurochirurgii w Lublinie; Stanisław Bogusławski (neurolog), Jerzy Łebkowski, późniejszy organizator i wieloletni kierownik kliniki neurochirurgii w Białymstoku; Stanisław Rudnicki, organizator i wieloletni kierownik Kliniki Neurochirurgii w Wojskowym Instytucie Doskonalenia; Apolinary Kępski, organizator i kierownik oddziału neurochirurgii w Szpitalu MSWiA; Jerzy Wisławski, Mieczysław Geldner i Juliusz Wocjan, twórca polskiej neurochirurgii dziecięcej.

W tym też okresie w ramach zajęć z neurologii zaczynają się w klinice ćwiczenia dla studentów, a docent dr Jerzy Choróbski, mianowany w 1949 r. profesorem nadzwyczajnym neurochirurgii, wygłasza cykl pasjonujących (zapewne nie tylko dla piszącego te słowa) wykładów.

W tym czasie przygotowywane było nowe pomieszczenie dla kliniki w pawilonie 2 na terenie Szpitala Dzieciątka Jezus. Stało się to możliwe za sprawą docenta, a potem profesora neurochirurgii, Stanisława Sierpińskiego. Był on asystentem kliniki, a jednocześnie dyrektorem Szpitala Dzieciątka Jezus (owych czasach zwanym oficjalnie Państwowym Szpitalem Klinicznym Nr 1). W trosce o dalszy rozwój specjalności postarał się on o wyremontowanie jednego ze zburzonych pawilonów i, co najważniejsze, przystosowanie już w czasie odbudowy do potrzeb kliniki neurochirurgii. Była to pierwsza w Polsce i zapewne jedna z nielicznych w Europie klinika o takich warunkach lokalowych i możliwościach diagnostyczno-operacyjnych.

Do nowych pomieszczeń przeniesiono klinikę w maju 1951 roku. W klinice było 70 łóżek. Sale operacyjne obszerne, początkowo dwie potem trzy.  Naprzeciw sal operacyjnych była pracownia RTG, co zbędnym czyniło dalekie transportowanie chorych po zabiegach diagnostycznych. Własna była pracownia histopatologiczna, osobna pracownia dokumentacji fotograficznej pozwalały na wykonywanie dokumentacji fotograficznej i filmowej. W podziemiach kliniki mieściło się archiwum. Pracownia EEG znajdowała się w niskim parterze i zajmowała kilka pomieszczeń. Wreszcie biblioteka naukowa – podręczna znajdowała się na parterze, a zasadnicza na przystosowanym 2 piętrze i zawierała kilkaset tomów oraz czasopisma z zakresu neurochirurgii. Salka konferencyjna w niskim parterze była miejscem posiedzeń naukowych i codziennych odpraw porannych. Wreszcie rzecz nie bez znaczenia – winda łącząca podziemie z pierwszym piętrem zwalniała od noszenia chorych między piętrami.

Jeżeli piszę o tym szerzej, to dlatego, że poza podstawowymi badaniami laboratoryjnymi, całość diagnostyki i leczenia odbywała się w jednym budynku, całkowicie uniezależniona od zewnętrznych pracowni. Trzeba w końcu dodać, że w tamtym okresie rozwoju neurochirurgii była to klinika odpowiadająca standardom światowym w zakresie możliwości diagnostycznych, terapeutycznych i naukowych.

Kierownik kliniki prof. dr Jerzy Choróbski w 1958 r. otrzymał tytuł profesora zwyczajnego. Z poprzedniego szpitala przeszedł prawie cały zespół asystentów, pielęgniarek i część salowych. Powiększenie kliniki wymagało dopływu nowych adeptów neurochirurgii, z których wielu potem odgrywało znaczącą rolę w neurochirurgii polskiej. Po otwarciu kliniki, tj. w 1951 r., do pracy przystąpili: Witold Mazurowski (organizator i pierwszy kierownik oddziału, a potem Kliniki Neurochirurgii w Szpitalu Brudnowskim w Warszawie), Jerzy Bidziński (poźniej kierownik kliniki), Jan Gruszka-Gruszkiewicz (później ordynator Oddziału Neurochirurgii w Haifie – Izrael) i Jerzy Wroński ( organizator i kierownik kliniki neurochirurgii we Wrocławiu). Kilka miesięcy później zaczęli pracować Jan Haftek (później kierownik Kliniki Neurochirurgii WAM w Łodzi, a następnie dyrektor STOCER-u w Konstancinie) oraz Hanna Kumuniecka, która po kilku latach pracy poświęciła się neurologii. W roku 1952 do pracy zgłosili się: Stanisław Toczek i Stefan Banach. Przybyli oni z Wrocławia, gdzie po śmierci kierownika, prof. Ernesta Ferensa, wobec braku kadr neurochirurgicznych, klinika neurochirurgii została zlikwidowana, a asystenci znaleźli inne miejsca zatrudnienia. W kolejnych latach pracę podjęli: Zbigniew Szlamińsk, Tadeusz Słowik, po szkoleniu neurochirurgicznym i aspiranturze w Moskwie (później kierownik kliniki neurochirurgii w Szczecinie) oraz – również po aspiranturze w Moskwie – Tadeusz Bacia, który objął pracownię EEG. W 1955 roku powrócił do Warszawy prof. dr Lucjan Stępień na stanowisko zastępcy kierownika kliniki, a prof. dr Jerzy Szapiro objął kierownictwo kliniki neurochirurgii w Łodzi. Pośrednią przyczyną tej zmiany był fakt, że do kliniki warszawskiej przeniósł się czasowo ze Szpitala w Tworkach pod Warszawą Oddział Neurochirurgii Instytutu Psychoneurologicznego, przemianowany następnie na Zakład Neurochirurgii PAN, którego kierownikiem był w tym czasie prof. Stępień.

Kontakty prof. Choróbskiego spowodowały przybycie do kliniki w 1957 r. przedstawicieli Fundacji Rockefellera i przyznanie stypendiów na studia zagraniczne. Stypendystami Fundacji zostali kolejno: Lucjan Stępień, Jerzy Bidziński, Stanisław Toczek (nie powrócił z USA), Tadeusz Bacia i Jerzy Wisławski.

Szczególnym zainteresowaniem kierownika kliniki było operacyjne leczenie tzw. ruchów mimowolnych oraz operacyjne leczenie padaczki, a więc neurochirurgia czynnościowa, czyli zaczątek tego działu, który obecnie nazywamy neurochirurgią czynnościową. W tym czasie wprowadzono do operacji wewnątrzczaszkowych znieczulenie ogólne według nowoczesnych standardów, początkowo w wykonaniu przeszkolonych asystentów kliniki (głównie Jerzego Bidzińkiego i Jerzego Wrońskiego); w 1959 r. zatrudniono anestezjologa, dr Aurelię Szpiro-Żurkowską, a wkrótce dołączyła dr Krystyna Gralińska. Pracownią radiologii zajmował się neuroradiolog, dr Zbigniew Sadowski, który poza rutynowymi badaniami wprowadził badania naczyniowe przy pomocy początkowo ręcznego seriografu. Po kilku latach dołączyła dr Ewa Frankiewicz.

Z powodu złego stanu zdrowia w 1963 r. prof. dr Jerzy Choróbski zrezygnował z kierowania kliniką; nowym kierownikiem kliniki został mianowany dotychczasowy zastępca, prof. dr Lucjan Stępień. (1912 – 1986).

Profesor dr Lucjan Stępień ukończył Wydział Lekarski Uniwersytetu Warszawskiego w 1939 roku. Specjalizował się w neurochirurgii pod kierunkiem Jerzego Choróbskiego. W 1948 r. zorganizował w Łodzi klinikę neurochirurgii. W 1955 r. powrócił do Warszawy. Doktorat – 1947, habilitacja – 1951, prof. nadzw. – 1953, prof. zwycz. – 1971.

Z kliniki odchodzili stopniowo „starzy” asystenci, zwykle na własne placówki, natomiast zaczęli pracować przyszli docenci: 1964 – Maciej Woźniak, 1970 – Marek Pastuszko (później kierownik Oddziału Neurochirurgii w Radomiu) i inni, którzy swe losy na stałe związali z kliniką: Adam Bielawski, Edmund Ruzikowski.

Życie i potrzeby zmusiły do wyodrębnienia osobnych sal dla dzieci i wydzielenia kilkunastołóżkowego pododdziału dziecięcego, którym kierował dr Juliusz Wocjan przy pomocy przyjętej do pracy w 1967 r. dr Barbary Bendarzewskiej, neuropediatry. Tych kilkanaście dziecięcych łóżek dało początek polskiej neurochirurgii pediatrycznej. Utworzono też pracownię neuropsychologii klinicznej, którą kierował dr psychologii Andrzej Maksymczuk.

W tym czasie przedmiotem szczególnego zainteresowania było leczenie tętniaków mózgu i operacyjne leczenie padaczki. Szczególnym zagadnieniem była wszechstronna, w tym inwazyjna, diagnostyka padaczki i jej operacyjne leczenie. W tym temacie badawczym została nawiązana wieloletnia współpraca międzynarodowa z Instytutem Neurochirurgii w Kijowie (prof. AP. Romadanow) Guy’s Moudsley Hospital w Londynie (prof. M. Falconer) oraz ośrodkiem prof. Bancauda w Paryżu. Umowa z Kijowskim Instytutem Neurochirurgii pod kierunkiem prof. A. Ramadanowa trwała ponad 20 lat i doprowadziła do zorganizowania kilku konferencji naukowych w Warszawie i Kijowie oraz w Tbilisi.

Dalsze dzieje kliniki to kolejne jej przeniesienie, tym razem do nowego gmachu w Centralnym Szpitalu Klinicznym, gdzie znajduje się obecnie w Budynku B na 8 piętrze. Klinika uzyskała pomieszczenia dla 91 chorych w salach 2- i 4- osobowych z osobnymi sanitariatami. Liczne pokoje dla personelu poprawiły warunki pracy. Zachowała się również jako część kliniki pracownia Elektrofizjologii Klinicznej, kierowana przez prof. Bacię, oraz pracownia Histopatologii Guzów Mózgu, kierowana przez prof. Jerzego Wisławskiego.

W nowym szpitalu osobny blok operacyjny przeznaczony był dla wszystkich klinik zabiegowych znajdujących się w tym budynku, chociaż ze względu na specyfikę specjalności wydzielono dla neurochirurgii dwie sale operacyjne ze specjalistycznym sprzętem. Zespół anestezjologów kliniki został włączony do Zakładu Anestezjologii, zespół instrumentariuszek – do zespołu bloku operacyjnego. Wprawdzie i tu uszanowano częściowo specyfikę specjalności, wydzielając neuroanestezjologię i niewielki zespół instrumentariuszek neurochirurgicznych, ale kierownik kliniki miał już niewielki wpływ na ich pracę. Podobnie miała się sprawa z „naszymi” neuroradiologami, którzy zostali włączeni do Zakładu Radiologii, chociaż faktycznie nadal przez wiele lat ściśle z kliniką współpracowali. Różnica polegała więc na tym, że w poprzednim miejscu całość diagnostyki i leczenia była w jednym miejscu i pod jednym kierownictwem. W nowym miejscu pracy działalność kliniki była uzależniona od innych komórek organizacyjnych i zakładów szpitala. Niewątpliwą zaletą było i jest to, że klinika może korzystać z nowoczesnych metod diagnostycznych rozwijanych w innych zakładach szpitala i nowoczesnych urządzeń operacyjnych.

Profesor dr Witold Mazurowski w 1980 r. zorganizował i objął kierownictwo oddziału neurochirurgii Szpitala Wojewódzkiego w Warszawie. Dla zwiększonej liczby łóżek została przyjęta nowa kilkuosobowa grupa asystentów, wśród nich w 1977 r. przyszły kierownik kliniki, Andrzej Marchel, oraz w 1978 – Wiesław Bonicki, w 1980 – Wojciech Maksymowicz, którzy habilitowali się w klinice.

W nowym miejscu pracy wydzielono niewielką salkę na aparaturę stereotaktyczną systemu Leksella, które to operacje zapoczątkował w 1978 r. Jerzy Bidziński. Były to operacje z zakresu neurochirurgii czynnościowej, a więc w chorobie Parkinsona, w bólu, w padaczce oraz implantacje elektrod.

W 1983 roku przeszedł na emeryturę prof. dr Lucjan Stępień. W wyniku konkursu kierownictwo kliniki objął w styczniu 1984 r. prof. dr Jerzy Bidziński.

Profesor dr hab. n. med. Jerzy Bidziński urodził się w 1928 r., ukończył Akademię Medyczną w 1952 r., od 1951 r. związany z kliniką neurochirurgii, w której przeszedł wszystkie stopnie naukowe; doktorat – 1963, habilitacja – 1969, prof. nadzw. – 1980, prof. zwycz. – 1990.

W 1984 roku zmarł doc. dr Maciej Woźniak, prekursor operacji endowaskularnych. W 1989 r. klinika poniosła dużą stratę, zmarł prof. dr Jerzy Wisławski, najstarszy z pracujących tu neurochirurgów.

Profesor Jerzy Wisławski (1924 – 1989) dyplom lekarski uzyskał w 1949 r., na Wydziale Lekarskim w Poznaniu; doktorat – 1952, habilitacja – 1966, prof. nadzw. – 1976, prof. zwycz. – 1987. Przedmiotem szczególnego zainteresowania była histopatologia nowotworów układu nerwowego, kierował pracownią przykliniczną histopatologii guzów mózgu. Jego wielkim osiągnięciem było m. in. wprowadzenie w klinice i wykształcenie wielu neurochirurgów w technice przezklinowej operacji guzów przysadki, w czym doszedł do bogatego doświadczenia i zebrał olbrzymi materiał kliniczny. Po śmierci prof. Wisławskiego pracownią histopatologii guzów mózgu zajęła się prof. dr Halina Kroh.

Zespół kliniki powiększał się o nowych asystentów (pominięci zostali ci, którzy pracowali krótko i zrezygnowali z dalszej specjalizacji): 1984 – Zbigniew Kostkiewicz (w przyszłości kierownik oddziału neurochirurgii w szpitalu MSWiA); 1985 – Andrzej Koziarski (w przyszłości p.o. kierownik Kliniki Neurochirurgii WUM) i Waldemar Koszewski (po habilitacji odszedł z kliniki); 1989 – Piotr Bojarski; 1995 – Krzysztof Bojanowski; 1996 – Przemysław Kunert i Tomasz Czernicki; 1998 – Arkadiusz Nowak. Od 1984 r. zespołem neuropsychologów kieruje mgr Olga Szymańska.

W klinice uzyskali specjalizację z neurochirurgii dwaj obcokrajowcy: dr Valipour Kolity z Iranu oraz dr Abdul Hakim Sherif z Libii.

Poza rutynową działalnością neurochirurgiczną przedmiotem szczególnego zainteresowania i prac naukowo-badawczych było nadal operacyjne leczenie padaczki i wprowadzenie nowych metod operacyjnych, jak np. kallozotomii. Następnie kontynuowano badania nad patofizjologią i operacyjnym leczeniem jamistości rdzenia, zbierając w tym zakresie ogromny materiał kliniczny, dotyczący ponad 200 chorych. Na wyjątkowo dużą skalę zajęto się leczeniem operacyjnym tętniaków wewnątrzczaszkowych, klipsowania i wprowadzono jeszcze nie wszędzie wtedy akceptowaną metodę operacji wczesnej, tj. możliwie szybko po krwawieniu.

W końcu 1999 roku prof. Jerzy Bidziński przeszedł na emeryturę. W wyniku przeprowadzonego konkursu kierownikiem kliniki został prof. dr Andrzej Marchel.

Profesor dr hab. n. med. Andrzej Marchel ukończył Akademię Medyczną w 1977 r., od tego czasu związany z kliniką neurochirurgii, gdzie przeszedł wszystkie stopnie i tytuły naukowe: doktorat – 1985, habilitacja – 1991, tytuł profesora – 2004.

Początkowo pracował z poprzednim zespołem, ale z powodu odejścia kilku asystentów do pracy przystąpili nowi: dr med. Artur Rud (zmarł w 2004): M. Bójko, M. Janowski i M. Prokopienko. Natomiast na emeryturę odeszli w 2001 r. Adam Bielawski i Barbara Bendarzewska. Ponadto z kliniki przeszli do innych ośrodków w 2002 r. dr hab. Marek Pastuszko i w 2003 r. dr hab. Waldemar Koszewski.

Zespołem psychologów kieruje mgr Olga Szymańska. Zespół rehabilitantów to mgr Beata Smolarek, Magda Socha i Andrzej Kostrzewa.

Pielęgniarka oddziałowa p. Jadwiga Lipińska przeszła na emeryturę, a jej stanowisko objęła p. Halina Sęk.

Zakres operacji pozostał w zasadzie taki jak poprzednio, przy czym nieco częściej zaczęto stosować, we współpracy z dr. Maciejem Jaworskim z Zakładu Radiologii, embolizację wewnątrznaczyniową w tętniakach i naczyniakach. We współpracy z otolaryngologiem prof. Kazimierzem Niemczykiem rozszerzono zakres radykalnych operacji guzów nerwu słuchowego oraz implantów pniowych. Również częściej przeprowadza się rozległe operacje na podstawie czaszki. Zakres i liczba operacji kręgosłupa uległy znacznemu zwiększeniu.